niedziela, 31 lipca 2011

Ocalić od zapomnienia.

Dzisiejszy post trochę bardziej prywatny i rozmarzony, pisany całkiem inaczej, więc proszę Was dla odpowiedniego nastroju o załączenie tej pięknej poezji Marka Grechuty” Ocalić od zapomnienia”.

Myślę, że to ta deszczowa pogoda wprowadziła mnie w taką melancholię i mój ostatni wyjazd w stronę Buska Zdroju.

Za każdym razem kiedy przejeżdżam przez Radzanów maleńką wioskę koło Buska Zdroju, serce mi pęka  
i coś dusi w gardle, patrzę na dwór, który pomalutku umiera. Pamiętam historię opowiadane przez moją babcię, która pracowała właśnie tu dla dziedziczki Patek. Marzyłam o tym dworku, żeby go ocalić, ale niestety nie udało się ..... nie będę tu opowiadać tej historii bo jest dość przykra i z roku na rok jeszcze bardziej przygnębiająca.
Przeglądam czasami fragmenty filmu „Szkice węglem”, który był tu kręcony, żeby przypomnieć sobie go jak cudnie wyglądał jeszcze nie tak dawno :(


Dlaczego pozwalamy im umierać, tyle czasu chroniły nasze głowy, pod ich dachami tyle miłości, rozstań
i powrotów..... 
Jednak są ludzie, którzy kochają takie miejsca i ratują co się jeszcze da.
Oglądając blogi pisane przez takie osoby widzę ile mają rozterek i trudu, ale zawsze jest warto walczyć. Jeśli będziecie mieli moi drodzy trochę więcej czasu zapraszam na ich stronki. Warto to zobaczyć.
Jednak dla tych co bardzo by chcieli, czuć ten zapach starego domu, pieczonego chleba i cudownych klimatów, znalazłam stronę wyjątkowej Agencji Nieruchomości Historycznych Be Happy . Zobaczcie ile jest dworków, pałacyków, które cierpliwie czekają.

Sami mieszkamy w starej szkole i kochamy ją, wierze w to, że kiedyś uda nam się odbudować  i stworzyć piękne miejsce również dla naszych gości.
Nasz dom nas zmienił a może bardziej pozwolił nam się otworzyć, docenić pewne rzeczy, zakochać w porannym wstawaniu, w zapachu porannej rosy, pozwala nam łatwiej znosić codzienne przeciwności losu ....
A teraz Ci którzy mnie znają pomyślą coś nasz „realistka” się rozmarzyła.


Mam tylko jedno jej zdjęcie, na które patrzę i nie mogę uwierzyć.
Przed 100 laty była tu pierwsza polska szkoła ludowa TSL i spółdzielnia spożywcza, która wypiekała pieczywo dla polskiej ludności, a dyrektor szkoły był poetą... Czasami się śmieję, że duch tego domu nas uczy pieczenia chleba i pisania wierszy :)

Cieszę się, że mogę współpracować z takimi osobami, którzy postanowili się zmierzyć z tak ogromnymi wyzwaniem jak „OCALENIE OD ZAPOMNIENIA” dworków, pałacyków, zamków i mogę tam zostawić odrobinę siebie. Czy w ten sposób ja ocalę coś :)

Pozytywnych nastrojów na ten nowy tydzień Wam życzę moi drodzy :)

BLOGI które warto zobaczyć:


i wiele innych wspaniałych, których jeszcze nie odkryłam 



11 komentarzy:

  1. Pomarzyć warto :-) chciało by się mieć taki stary dwój na własność...zapraszam jeszcze na stronę o zabytkach: http://ozabytkach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bestyjeczka:
    Dziękuję na namiar na nowego bloga, w wolnym czasie na pewno przeczytam, ale już robi wrażenie. Marzenia się spełniają, uwierz mi

    Pozdrawiam KASIA

    OdpowiedzUsuń
  3. ...mmmhh, stare dworki..., piękne są, ale niestety trzeba mieć kilka worków odpowiednich funduszy, żeby je wskrzesić do życia
    a ja się ostatnio zakochałam w starych, drewnianych, bieszczadzkich chałupach : )

    pozdrowienia!
    B.

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję za wizytę u mnie,bo dzięki temu poznałam kolejny interesujący blog , zostaję tu na dłużej:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Angouleme:
    Moja droga, możesz taką bieszczadzką chałupkę ocalić :) będę do Ciebie przyjeżdżała z odwiedzinami i oczywiście z pomocą. Jak coś wpadnie Ci w oko daj znać.
    Pozdrawiam KASIA

    OLQA:
    Dziękuję za komentarz, takie słowa wiele znaczą, człowiek bardziej się mobilizuje do dzielenia się z innymi, a ja jak każdy bardzo potrzebuję mobilizacji.
    Cieszę się bardzo z odwiedzin.
    KASIA

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo interesująco tu u Ciebie :) tylko ten post mnie dziwnie zasmucił ... :)
    marzenia - owszem - spełniają się, tylko potem chyba trzeba nad takimi spełnionymi pracować :)
    mi się marzy dwór ... ech ... :)

    bestyjeczko - dziękujemy za "reklamę" ;) miłe zaskoczenie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. i najważniejsze ! zapomniałam dodać, że BE HAPPY - to wspaniała inicjatywa !!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękujemy "siedzibowo" znad Kwisy za wizyty u nas!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. zabytkiprzemysl:
    Wiesz może ta pogoda trochę mnie tak natchnęła na trochę taki smutny post, ale tak jest dużo pięknych starych domów odchodzi w niepamięć.
    Dla poprawiania humoru, życzę Ci najpiękniejszego dworu, a praca przyjdzie sama aby go odbudować i życzliwi ludzie też pomogą i los który mam czasami tak zmienia wszystko w życiu, że się nawet nie spodziewamy.
    Dziękuję za odwiedziny :)

    Siedziba nawojów:
    Bardzo lubię Waszego bloga, zaglądam do Was również. Pozdrawiam i życzę cudnej pogody.

    OdpowiedzUsuń
  10. Polskie dworki mają niesamowity klimat.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się .... klimat polskich dworków jest niesamowity, byłoby cudnie poznać więcej takich miłośników, którzy ocalą nasze dziedzictwo od zapomnienia. Pozdrawiam Kasia Jacob

      Usuń