niedziela, 20 lutego 2011

Tapety do malowania.

            W naszym studio pojawia się coraz więcej wzorników ciekawych tapet. Dziś chciałabym opisać „Peper effects paintables” firmy Blue Mountain.
Co jest w niej niesamowitego, dwie rzeczy a mianowicie tapeta jest przeznaczona do malowania i nie potrzebujemy do jej nakładania kleju. Ponieważ znajduje się na spodniej części tapety, należy ja tylko zamoczyć na jakiś czas w wanience z wodą.  


Moje pierwsze tapetowanie. 
              W sobotę postanowiliśmy wytapetować jedną ścianę w naszej firmie tapetą „Peper effects” :) 
Sami, a dlaczego? Nie możemy sprzedawać klientom rzeczy i opowiadać, że są niesamowite dopóki sami nie spróbujemy. Tapetowanie nie było takie trudne, klej na tapecie okazał się świetnym wynalazkiem, nie było ”mazania” po podłodze i wielkiego sprzątania po pracy. Sprawdziliśmy na własnej skórze i polecamy.

Rozmierzamy nasze rolki tak, żeby było jak najmniej odpadów, zwróćmy uwagę na raporty. 

Docinamy i zwijamy pocięte paski. 

 Namaczamy rozluźnione paski min. 3 minuty.

 Naklejona tapeta wygląda pięknie przez swój trójwymiar.

Jeżeli na rolce zobaczycie taki znaczek to oznacza, że:


Tapeta z warstwą kleju

ale pod znaczkiem znajduje się jeszcze opis... pomimo, że tapeta posiada takie oznaczenie zalecamy kleić ją nanosząc na jej spodnią stronę klej...

I tu błąd, jeżeli na tapecie jest klej należy ją zanurzyć na min. 3 minuty w wanience z wodą, tapeta musi być zwinięta bardzo luźno, żeby woda dobrze nasączyła pasek tapety. Naprawdę nie należy się tego bać. Tapeta ładnie się poddaje i idealnie przykleja do ściany.


Następny etap, zamówimy wybrany kolor farby oczywiście w Benjamin Moor i pomalujemy naszą tapetę również własnoręcznie. Na pewno zdjęcia pojawią się na blogu.  
:)

3 komentarze: