Kochani dziś krótki wpis, bardziej zależało mi na zdjęciach lamp firmy Terzani, które robiły ogromne wrażenie na targach w Mediolanie.
Zrobione z cieniutkich srebrnych łańcuszków, tworzyły niepowtarzalne formy. Najdłuższy miał 2,70 m ale,..... :). Katalogi można ściągnąć na ich stronie.
Wszystkie lampy są wykonywane ręcznie a najpiękniejsze wiszą w Hotelu Miami Beach czy Hotelu Sankt Petersburg.
Jak Wam się podobają ?
:)
Robią wrażenie, ale jakiego (!) wnętrza potrzeba żeby je wyeksponować!
OdpowiedzUsuńLampy są świetne, to taka współczesna wersja kryształowych kandelabrów. Kojarzą mi sie też z eleganckimi wieczorowymi sukienkami : )
OdpowiedzUsuńU mnie w domu taka lampa zajęłaby cały pokój ; )))
pozdrowienia!
bestyjeczka:
OdpowiedzUsuńLampy w rzeczywistości są przepiękne i wnętrze do ich wyeksponowania też powinno być spore. Jednak mam ich katalog i 2 lampeczki też tam znalazłam o mniejszych gabarytach. Dziękuję za komentarz :)
Angouleme:
To współczesna wersja eleganckich lamp. Mogę powiedzieć są boskie. Pozdrawiam. Kiedy nas odwiedzisz?
odwiedzę, odwiedzę : ) mam nadzieję, że w najbliższym czasie, bo chciałabym Wasze nowe studio zobaczyć. Jak tylko znów nie trafię na gradobicie w Górkach Wielkich czy tym podobne rzeczy to się zjawię... : )
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
B.
Są przepiękne, robią wrażenie!
OdpowiedzUsuńAngouleme:
OdpowiedzUsuńZapraszamy
gocha:
Dziękuję za odwiedziny :). Lampy naprawdę wyglądały cudnie, chciałoby się mieć chociaż jedną maleńką.
Prawie jak na Titanicu.
OdpowiedzUsuńJednak jako skrajnie praktyczni zadamy to pytanie - jak się to czyści? ;)
Ził:
OdpowiedzUsuńTeż taka myśl przeszła mi przez głowę, jednak na pewno firma ma jakieś rozwiązanie, nie będę podawać ceny takiego jednego żyrandola, ale może w tej cenie kryje się dożywotnia usługa czyszczenia :) Dziękuje za odwiedziny :)
Gorgeous, love the third one.
OdpowiedzUsuńBig hugs from Brasil
Tereza